Trzy gole, asysta, poprzeczka i słupek to bilans z dzisiejszego meczu nie całej drużyny a jednego zawodnika Igora Gawrona z drugiej drużyny Unii Turza. 18 -latek był bez wątpienia bohaterem wygranego 4:1 z Płomieniem Połomia meczu III kolejki klasy okręgowej. Unici nie wystąpili w najmocniejszym składzie, trener Dariusz Kłus tym razem delegował do rezerw tylko dwóch zawodników, którzy byli wczoraj w Katowicach na meczu z Podlesianką, ale to zupełnie wystarczyło, bowiem rywal mocno ustępował naszym zawodnikom w praktycznie wszystkich elementach futbolu i porażka różnicą trzech bramek to dla nich najmniejszy wymiar kary. Pierwsza bramka padła już w 9 min. spotkania, kiedy to centrę Kajetana Wachowicza z rzutu rożnego na gola zamienił strzałem z bliska Gawron. W 16 min. nasz młodziutki napastnik powinien podwyższyć na 2:0, ale jego dobitkę strzału Łukasza Kubicy świetnie obronił Szymon Riabowski. W 20 min. bohater spotkania mógł mieć na swoim koncie asystę, ale Paweł Kulczyk z 3 metrów trafił w Riabowskiego. Na swojego drugiego gola Igor czekał do ostatniej minuty pierwszej połowy, wtedy dobrze broniący Riabowski popełnił błąd zbyt długo zwlekając z wybiciem piłki z własnego pola karnego, “nabił” Kubicę, a piłka spadła pod nogi Gawrona, który nie miał problemów z trafieniem do praktycznie pustej bramki. W drugiej połowie unici dalej atakowali, w 57 min. bliski zdobycia gola był Kamil Palasz, ale jego główka minęła prawy słupek. W 62 min. po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Kubicy, Gawron trafił głową w górną część poprzeczki, a w 70 min. trochę niespodziewanie bramkę zdobyli mało aktywni do tej pory połomianie. Gola strzałem z rzutu wolnego zdobył Michał Rymer wykorzystując błąd naszego muru, który po prostu był dziurawy. Goście wyczuli, że mogą jeszcze zmienić obraz spotkania, ale udaremniło im to zagranie ręką w polu karnym i pewny strzał z jedenastu metrów Gawrona. Podopieczni trenera Bartosza Hudka grali już wtedy w dziewiątkę, bowiem po dwóch żółtych kartkach z boiska wyleciał dwie minuty wcześniej Łukasz Sitek, a po przyznaniu rzutu karnego nadmiernie swoje niezadowolenie okazał Bartosz Rejbicz i też przedwcześnie musiał opuścić boisko. W 83 min. Gawron z ostrego kąta o mały włos nie zaskoczył Riabowskiego, ale trafił tylko w słupek. Cztery minuty później Igor mógł skompletować czteropaka, ale po fantastycznej zespołowej akcji przegrał pojedynek jeden na jednego z golkiperem Płomienia. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry Gawron asystował przy golu Kulczyka, kiedy to wykończyli indywidualną akcję świetnie prezentującego się w tym spotkaniu Wramby. To drugie zwycięstwo rezerw w tym sezonie, ale znacznie bardziej okazałe niż te sprzed tygodnia z Radlinem. Za tydzień podopiecznych trenera Marcina Malinowskiego czeka znacznie trudniejsze zadanie, bowiem zmierzą się na wyjeździe z Ruchem Stanowice, który z kompletem zwycięstw zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli III ligi Śląskiej.
KS UNIA II TURZA – KS PŁOMIEŃ POŁOMIA 4:1 (2:0)
1 – 0 Igor Gawron 9 min. asysta Kajetan Wachowicz
2 – 0 Igor Gawron 45 min. asysta Łukasz Kubica
2 – 1 Michał Rymer 70 min. (rzut wolny)
3 – 1 Igor Gawron 77 min. (rzut karny)
4 – 1 Paweł Kulczyk 90 min. asysta Igor Gawron
Sędziowali: Marcin Tokarz (główny), Sebastian Buchta, Bartłomiej Janik (asystenci). Widzów: 100. Czerwone kartki: Łukasz Sitek (75 min.), Bartosz Rejbicz (76 min.). Żółte kartki: Łukasz Sitek (2), Arkadiusz Kindalski, Kostiantyn Blashchuk
KS UNIA II TURZA: Marcin Musioł – Kamil Palasz, Piotr Szymiczek (69. Filip Łagan), Marcel Wramba – Arkadiusz Woś, Igor Brachaczek, Łukasz Kubica, Kajetan Wachowicz – Leonardo Ferreira De Miranda (80. Łukasz Grycman), Igor Gawron, Paweł Kulczyk. Pozostali rezerwowi: Karol Kubica. Trener: Marcin Malinowski
KS PŁOMIEŃ POŁOMIA: Szymon Riabowski – Łukasz Sitek, Marcin Wita (55. Kostiantyn Blashchuk), Radosław Babisz, Bartosz Rejbicz – Kamil Szymura, Arkadiusz Kindalski, Michał Rymer (78. Aleksander Nagórka), Patryk Mazurek (46. Marcin Piechaczek) – Łukasz Matuszek (78. Paweł Polok), Konrad Cieślak (64. Błażej Hejmej). Pozostali rezerwowi: Bartosz Gruszczyński. Trener: Bartosz Hudek