Po dwóch różnych połowach Unia Turza zremisowała wczoraj ze Ślęzą Wrocław 2:2. Pierwsze 45 minut meczu należało do unitów, którzy prowadzili 2:0, niestety po przerwie bardzo szybko goście zdobyli kontaktowego gola, a po kolejnych 10 minutach doprowadzili do wyrównania. Przed meczem rezultat remisowy można by brać w ciemno mając na uwadze kłopoty kadrowe naszego zespołu. Trener Dariusz Kłus nie mógł skorzystać z pauzujących za kartki Oskara Wali, Wojciecha Orła, Piotra Groborza, Piotra Strączka, kontuzje leczą od dłuższego czasu Mikołaj Polczyk i Tomasz Krężelok, choroba zmogła Michała Szymałę, a na ławce co prawda usiedli Marcel Wramba i Jakub Kuczera, ale oni dopiero wracają powoli do treningów po kontuzjach. Jednak przebieg meczu sprawił, że z remisu nie możemy być w pełni zadowoleni. Turzanie spotkanie rozpoczęli z animuszem i już w 2 min. mogli objąć prowadzenie, ale będący w sytuacji sam na sam z bramkarzem Natan Wysiński strzelił obok słupka. W 7 min. po złym rozegraniu Wiktora Gorela przed szansą stanął Mikołaj Wawrzyniak, ale i on nie trafił w światło bramki. W 14 min. po centrze z rzutu rożnego Wysińskiego główkę Przemysława Brychlika sparował na rzut rożny Sebastian Sobolewski, ale kolejne dośrodkowanie spod narożnej chorągiewki Wysińskiego trafiło tym razem na głowę Michała Gałeckiego, którego główka z pomocą słupka okazała się celna i unici zasłużenie prowadzili. Dziesięć minut później fatalny błąd przytrafił się Gabrielowi Dornellasowi, który zgubił piłkę przed polem karnym na czym skorzystał Sławomir Musiolik, zagrał do niepilnowanego Brychlika, a ten trafił do siatki podwyższając nasze prowadzenie. W końcówce pierwszej części gry przebudzili się rywale, w 40 min. Gorel sparował na rzut rożny “bombę” Roberta Pisarczuka z rzutu wolnego, a w ostatniej akcji pierwszej połowy ofiarna interwencja Bartosza Chęcińskiego uratowała unitów od straty bramki. Druga część meczu wyglądała już zupełnie inaczej, wrocławianie od początku ruszyli do ataku, a w 50 min. zmniejszyli nasze prowadzenie, Michał Mazur niepotrzebnie sfaulował w narożniku pola karnego najlepszego na boisku Oliwera Jakucia i arbiter podyktował rzut karny, którego pewnie na bramkę zamienił doświadczony Pisarczuk. W 55 min. znów musiał się wykazać Gorel, który po raz drugi obronił silne uderzenie spoza pola karnego Pisarczuka. Niestety w 62 min. po stracie Dominika Klimkiewicza goście wyrównali, a pięknego gola zdobył Jakuć. Turzanie nie chcieli się z remisem pogodzić i mieli trzy okazje by to zmienić, ale Mateusz Bodzioch uderzył głową nad poprzeczką, strzał Musiolika po rykoszecie dał tylko rzut rożny, a chyba w najlepszej z szans na ponowne prowadzenie Gałecki nie spodziewał się, że piłka trafi do niego i będąc 5 metrów od bramki źle “przystawił” głowę i futbolówka zamiast do siatki poleciała wzdłuż bramki i defensorzy Ślęzy w porę oddalili niebezpieczeństwo. Jednak najlepszą szansę na zmianę wyniku miał w 80 min. Kamil Olek, który po nieudanej pułapce ofsajdowej unitów znalazł się sam przed Gorelem, ale z 5 metrów fatalnie przestrzelił. Tym samym spotkanie nie wyłoniło zwycięzcy, a z jednego punktu bardziej zadowoleni byli po końcowym gwizdku goście, którzy zdołali odrobić dwubramkowy deficyt. W środę unitów czeka kolejny mecz na własnym boisku, tym razem podejmować będziemy trzeci w tabeli MKS Kluczbork, który wobec zwycięstwa z rezerwami Śląska i remisowi Rekordu może jeszcze włączyć się do walki o awans do II ligi.
KS UNIA TURZA – 1 KS ŚLĘZA WROCŁAW 2:2 (2:0)
1 – 0 Michał Gałecki 15 min. (głową) asysta Natan Wysiński
2 – 0 Przemysław Brychlik 25 min. asysta Sławomir Musiolik
2 – 1 Robert Pisarczuk 50 min. (rzut karny)
2 – 2 Oliwer Jakuć 62 min.
Sędziowali: Michał Bobrek (główny), Rafał Pąchalski, Grzegorz Oleszkowicz (asystenci). Widzów: 150. Żółta kartka: Patryk Witkowski
KS UNIA TURZA: Wiktor Gorel – Wojciech Wenglorz, Mateusz Bodzioch, Bartosz Chęciński, Michał Mazur – Dominik Klimkiewicz (86. Konrad Stisz), Patryk Witkowski, Michał Gałecki, Natan Wysiński (86. Jakub Kuczera), Sławomir Musiolik – Przemysław Brychlik (68. Jakub Zawierucha). Pozostali rezerwowi: Marcin Musioł, Aboubacar Conde, Marcel Wramba, Mateusz Cywka, Maksymilian Marczak. Trener: Dariusz Kłus
1 KS ŚLĘZA WROCŁAW: Sebastian Sobolewski – Aleksander Kifert (37. Kamil Olek), Jakub Zawadzki, Miłosz Kozik – Medeiro Marino Dornellas Gabriel Afonso, Robert Pisarczuk, Przemysław Marcjan, Jakub Jabłoński – Oliwer Jakuć (88. Błażej Jakóbczyk), Filip Michalski (88. Jakub Murat), Mikołaj Wawrzyniak. Pozostali rezerwowi: Szymon Majchrzak, Błażej Bagiński, Oskar Hampel, Kacper Pierożak. Trener: Grzegorz Kowalski