Dzisiejszym meczem z Karkonoszami Jelenia Góra unici rozpoczną walkę o utrzymanie w Betclic 3 lidze. Po prawie dwóch miesiącach przygotowań podopiecznych trenera Jana Wosia czeka od razu poważny sprawdzian z dobrze grającymi na własnym boisku jeleniogórzanami. Po nieudanej rundzie jesiennej w której turzanie zdobyli tylko 16 punktów w naszej kadrze doszło do prawdziwego trzęsienia ziemi. Z Unią pożegnało się aż 12 zawodników, w tym m.in. wszyscy napastnicy (Jeleń, Kuczera, Strączek), trzech podstawowych obrońców (Baran, Bodzioch, Wramba) oraz najskuteczniejszy jesienią Sławomir Musiolik. Te odejścia niejako wymusiły pozyskanie nowych zawodników, przede wszystkim do zespołu powrócił Killian Benvindo, który przed dwoma laty wydatnie przyczynił się do awansu Unii do III ligi, w naszym zespole zobaczymy też kilku jego “kolegów”, w obronie zagra Temitope Akinjogunla, który ma za sobą występy w młodzieżowych reprezentacjach Francji, rolę defensywnego pomocnika przejmie Alexis Mendes pozyskany z ligowego rywala LKS Goczałkowice Zdrój, a na prawym skrzydle zagra lewonożny Simon Offei, który swego czasu był bliski angażu w Stomilu Olsztyn. Tuż przed startem rundy wiosennej udało się także wypożyczyć z Ruchu Chorzów niespełna 20-letniego Krzysztofa Przydacza, który wypełni lukę na środku naszej defensywy. Za zdobywanie bramek odpowiadać za to będą pozyskany z rezerw Piasta Gliwice Dawid Chojnowski, ukraiński napastnik Vitalii Nerukh, a być może przekwalifikowany z obrońcy 18-letni Maksymilian Marczak, który nieźle spisywał się w zimowych sparingach, a jesienią grał głównie w juniorach lub w naszej drugiej drużynie seniorów w klasie okręgowej. Do kadry pierwszego zespołu dołączyło jak zapowiadał Prezes Zenon Rek także kilku naszych juniorów, z których po zimowych sparingach największe szanse na regularne granie mają zaledwie 16-letni bramkarz Maksymilian Cisek, o dwa lata starszy Oleksii Taranenko, no i wspomniany wyżej Marczak. Wyniki meczów sparingowych nie napawają zbytnim optymizmem, turzanie wygrali tylko dwa z nich, w jednym zanotowali remis i ponieśli aż pięć porażek. Jako usprawiedliwienie słabych wyników możemy oczywiście wskazać ogromne zmiany w kadrze zespołu, mnóstwo testowanych zawodników, próby wprowadzania różnych ustawień przez nasz sztab szkoleniowy, późno wykrystalizowaną kadrę na rundę rewanżową( którą jeszcze może zasilić dwójka zagranicznych graczy). Czy te zmiany przyniosą pozytywny efekt trudno przewidzieć, na pozór na szybko skompletowana kadra nie daje takich gwarancji, ale z drugiej strony cóż mamy do stracenia. Sytuacja naszej drużyny w tabeli jest jaka jest, wobec ogromnego zagrożenia, iż z naszej grupy może spadać nawet siedem drużyn walka o utrzymanie będzie niezwykle trudna, w dodatku w pierwszych trzech wiosennych kolejkach mierzymy swoje siły z zespołami z czołówki tabeli, oprócz Karkonoszy, także z liderem, czyli rezerwami Śląska Wrocław i czwartym w tabeli MKS-em Kluczbork. Należy mieć nadzieję, że ta kierowana przez doświadczonego 41-letniego Michała Mazura młoda ekipa (średnia wieku nieco ponad 22 lata) dzięki swojej młodzieńczej fantazji da naszym kibicom okazje do świętowania jak największej liczby zwycięstw, czego wszystkim kibicującym naszemu zespołowi życzymy.
