Rewanże czas zacząć

Jutrzejszym meczem z Gwarkiem Tarnowskie Góry zawodnicy naszej 3-ligowej drużyny wracają na ligowe boiska walcząc o pierwsze wiosenne punkty, choć teoretycznie wiosna zaczęła się jeszcze w …listopadzie, kiedy to awansem rozegrano XVIII kolejką spotkań. Przypomnijmy, że po osiemnastu rozegranych meczach unici zajmują w tabeli 14 miejsce mając na swoim koncie 19 punktów. W przerwie zimowej nastąpiła druga już w tym sezonie zmiana trenera, Krzysztofa Górecko zastąpił były gracz m.in. Odry Wodzisław, ŁKS-u Łódź czy też Cracovii Kraków 42-letni Dariusz Kłus. W samym zespole też nastąpiło sporo roszad, do drużyny doszło 8 nowych zawodników nie wliczając w to kilku młodych zawodników WSP Wodzisław, którzy od czasu do czasu trenowali zimą z pierwszym zespołem Unii. O wszystkich nowych twarzach informowaliśmy na bieżąco na FB Unii czy też na stronie internetowej. Zimą Unia straciła swojego lidera Killiana Benvindo, który w dodatku był najlepszym strzelcem naszego zespołu. Killian zdecydował się spróbować swoich sił w drugoligowej Chojniczance Chojnice, która ma szanse na walkę w barażach o awans do I ligi, choć tabela jest dosyć spłaszczona i może się okazać, że jego nowy zespół musi bronić się przed spadkiem. Grę zakończył także doświadczony stoper Szymon Jary, co w powiązaniu z kontuzjami Wojciecha Orła i Oskara Wali sprawiło, że sztab szkoleniowy Unii musiał szukać “ludzi” do defensywy. Wyniki meczów sparingowych mogą napawać optymizmem, turzanie odnieśli w nich sześć zwycięstw, ulegając jedynie klubom z trzeciego poziomu rozgrywek w swoich krajach, czyli Polonii Bytom i czeskiemu Frydkovi-Mistkovi. W tych meczach trener Kłus dał pograć 35 zawodnikom, z tego 13 starało się o angaż w Unii, a szansę wykorzystało ośmiu z nich. Sporo zawodników w tym okresie przygotowawczym borykało się z mniej lub bardziej poważnymi urazami, najgroźniejsze okazały się te Tomasza Krężeloka, Konrada Stisza i Wiktora Gorela, które eliminują tę trójkę na dłuższy czas z treningów. Najskuteczniejszym zawodnikiem w sparingach okazał się Mateusz Cywka autor czterech goli, po dwie bramki zdobyli zaś Michał Gałecki, Dominik Klimkiewicz i Natan Wysiński. Najlepszym asystentem w sparingach był Wojciech Wenglorz, który wykonał trzy decydujące o golach podania do swoich partnerów z zespołu. Jak ta dobra sparingowa forma przełoży się na ligową bitwę o utrzymanie w 3 lidze? Wierzymy, że już jutro zrobimy pierwszy krok ku wyższym rejonom tabeli rewanżując się rywalom z Tarnowskich Gór za minimalną porażkę 0:1 poniesioną jesienią, pomimo olbrzymiej przewagi jaką posiadaliśmy w tamtym spotkaniu. Nasi rywale przed tygodniem nadrobili zaległości z jesieni, nie był to jednak dobry mecz w ich wykonaniu, bowiem ulegli na własnym boisku Ślęzie Wrocław 1:4. Podopieczni Bartłomieja Cymerysa mają spore problemy ze zdobywaniem bramek (mniej w lidze zdobyły tylko Starowice i Odra Bytom Odrzański), a najlepszym strzelcem w zespole jest …obrońca Kacper Będzieszak, który ma na koncie 4 zdobyte gole. Tarnogórzanie znajdują się w tabeli tuż przed nami mając tyle samo punktów na koncie co unici, dlatego też nie musimy specjalnie przekonywać sympatyków Unii jak ważne jest to jutrzejsze spotkanie, tym bardziej, że w perspektywie czekają nas trudne mecze w Polkowicach i z rezerwami Śląska Wrocław. Jutrzejszy mecz rozegrany zostanie na Stadionie Miejskim w Wodzisławiu Śląskim, gdzie Unia wiosną rozgrywać będzie swoje “domowe” mecze. Murawa boiska w Turzy Śląskiej przechodzi prace pielęgnacyjne i jeśli przyniosą one pozytywny efekt, to być może wrócimy na Bogumińską 17.

Leave a comment