Zwycięstwem 2:0 zakończyło się dzisiejsze spotkanie unitów z LZS Starowice Dolne. Po ubiegłotygodniowej niespodziewanej pauzie turzanie odnieśli dzisiaj drugą z rzędu wygraną, co zdarzyło się w tym sezonie po raz pierwszy. Cieszyć musi przede wszystkim fakt, że oba zwycięstwa odniesione zostały bez straty bramki, co w rundzie jesiennej zdarzyło się tylko raz, w sierpniowym meczu z Górnikiem Polkowice. Wygrana nie przyszła unitom łatwo, goście choć zajmują ostatnie miejsce w tabeli nie zamierzali łatwo sprzedać skóry i to do nich należał początek meczu. W pierwszym kwadransie mieli już na swoim koncie kilka oddanych strzałów i sześć dośrodkowań, a podopieczni trenera Krzysztofa Górecko swoje ofensywne zapędy ograniczyli do niecelnej główki Natana Wysińskiego z 13 min. W 16 min. po rzucie rożnym wykonywanym przez Camilo Villarreala w zamieszaniu podbramkowym z bliska uderzał Elton, ale na szczęście dla unitów minimalnie chybił. Potem gra się wyrównała, turzanie zaczęli groźnie atakować i w 25 min. objęli prowadzenie. Całą akcję rozpoczął Wysiński, który zagrał na prawe skrzydło do Arkadiusza Wosia, ten prostopadłym podaniem uruchomił Killiana Benvindo, który znalazł w polu karnym podążającego za akcją Wysińskiego, a ten płaskim strzałem pokonał Piotra Kowalczyka. W dalszej części pierwszej połowy oba zespoły dużo strzelały, ale z celownikiem miały problemy, bo większość uderzeń mijała światło bramki. Na pewno unici chcieli grać bardziej kombinacyjny futbol, ale często ich prostopadłe podania kończyła podniesiona przez asystenta chorągiewka sygnalizująca spalonego. Jeszcze przed przerwą turzanie mogli podwyższyć prowadzenie, ale w zamieszaniu podbramkowym strzał Mikołaja Polczyka z 5 metrów poszybował nad poprzeczką. Podobnie było tuż po przerwie, kiedy to po kontrze z dystansu przestrzelił Michał Gałecki. W 56 min. przed szansą na wyrównanie stanął Villarreal, ale w dogodnej sytuacji strzelił obok spojenia słupka z poprzeczką. Minutę później na boisku pojawił się Adam Setla i już w pierwszym kontakcie z piłką zatrudnił w naszej bramce Marcina Musioła, ale ten zdołał obronić jego strzał. W 65 min. w głównej roli również wystąpili rezerwowi, Ian sfaulował w polu karnym trochę niepotrzebnie Oskara Walę, a pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Sławomir Musiolik dla którego to także było pierwsze zetknięcie z futbolówką. W 71 min. znów z dobrej strony pokazał się Musiolik, który zagrał dobrą piłkę do Benvindo, ten posłał centrę wzdłuż piątego metra, którą zamknął silnym strzałem Wojciech Wenglorz, ale Kowalczyk był na posterunku. W 77 min. z bliska główkował niepilnowany Bartosz Trochanowski, ale posłał piłkę nad poprzeczką. Turzanie oddali inicjatywę gościom i kilka razy kotłowało się pod naszą bramką, ale dobrze grała nasza defensywa, która blokowała groźne strzały rywali. Unici zdołali wyprowadzić też przynajmniej dwie bardzo szybkie kontry, ale dwukrotnie gości ratował Kowalczyk, który w doliczonym czasie gry najpierw obronił strzał z 8 metrów Konrada Stisza, a w ostatnich sekundach zatrzymał nogą strzał z ostrego kąta Musiolika. Godzina bardzo dobrej gry w ofensywie i 90 minut takowej w obronie pozwoliło unitom zgarnąć jakże ważne w walce o utrzymanie trzy punkty. Za tydzień nasz zespół udaje się do Goczałkowic by zmierzyć się z podopiecznymi Łukasza Piszczka, którzy plasują się w czołówce ligowej tabeli, a od siedmiu spotkań nie zaznali smaku porażki.
KS UNIA TURZA – LZS STAROWICE DOLNE 2:0 (1:0)
1 – 0 Natan Wysiński 25 min. asysta Killian Benvindo
2 – 0 Sławomir Musiolik 66 min. (rzut karny)
Sędziowali: Filip Paszczyk (główny), Wojciech Kozik, Mariusz Mordarski (asystenci). Widzów: 120. Żółte kartki: Patryk Witkowski – Bartłomiej Rakowski, Bartosz Zychowicz, Campelo Dos Santos Ian Luiz, Bartosz Trochanowski
KS UNIA TURZA: Marcin Musioł – Mikołaj Polczyk, Mateusz Bodzioch, Szymon Jary – Arkadiusz Woś (63. Oskar Wala), Patryk Witkowski (82. Konrad Stisz), Michał Gałecki (89. Tomasz Krężelok), Wojciech Wenglorz (82. Wojciech Orzeł) – Killian Benvindo, Natan Wysiński – Przemysław Brychlik (63. Sławomir Musiolik). Pozostali rezerwowi: Wiktor Gorel, Mateusz Danieluk, Dominik Klimkiewicz, Mateusz Popczyk. Trener: Krzysztof Górecko
LZS STAROWICE DOLNE: Piotr Kowalczyk – Bartosz Zychowicz (69. Leszek Nowosielski), Kacper Grądowski, Oleksandr Zozulia, Bartłomiej Rakowski – Camilo Villarreal (57. Adam Setla), Jacek Gurgul (69. Kacper Łyszczarczyk), Jakub Czajkowski, Bartosz Trochanowski, , Michał Wróbel (57. Michał Skowron) – Elton Dos Santos Oliveira (57. Campelo Dos Santos Ian Luiz). Pozostali rezerwowi: Krzysztof Migoń, Abulai Calaban Dabo, Piotr Chodziutko, Krystian Kowalczyk. Trener: Jakub Reil
