Koniec pucharowej przygody

Na ćwierćfinale zakończyła Unia Turza swój udział w tegorocznej edycji Okręgowego POLTENT Pucharu Polski ulegając wczoraj po serii rzutów karnych ligowemu rywalowi LKS Goczałkowice Zdrój. Po 90 minutach na tablicy widniał bezbramkowy rezultat i do rozstrzygnięcia potrzebne były “jedenastki”, które tym razem nie wyszły turzanom, wykorzystali dwa z czterech i to nie wystarczyło pomimo tego, że świetnie spisujący się przez całe spotkanie Wiktor Gorel zatrzymał strzał Krzysztofa Kiklaisza, a całą “zabawę” zakończył celny strzał Łukasza Piszczka. Spotkanie toczyło się szczególnie w pierwszej połowie pod dyktando gospodarzy, stąd też główną rolę odgrywała postawa naszego bramkarza, który bronił strzały Kamila Komandery w 11 min. i siedem minut później Kiklaisza, a w 20 min. Piszczek minimalnie chybił celując w “okienko” naszej bramki. Te ataki Goczałkowic w dalszej części gry zdołaliśmy ograniczyć, a w 23 min. po faulu przed polem karnym na Natanie Wysińskim, sam poszkodowany z rzutu wolnego trafił w poprzeczkę. Ten sam zawodnik miał najlepszą okazję do wyprowadzenia unitów na prowadzenie, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem zamiast strzelać, bądź też podawać do Patryka Witkowskiego chciał minąć golkipera gospodarzy, ale ten wyczuł jego intencje i bez większych problemów wygarnął futbolówkę spod nóg naszego pomocnika. Drugą połowę również lepiej zaczęli podopieczni grającego trenera Łukasza Piszczka, ale na posterunku był Gorel, który w 51 min. obronił silny strzał z 16 metrów Michała Nadolskiego. W 58 min. po pierwszym w tym meczu dośrodkowaniu unitów w wykonaniu Bartosza Chęcińskiego główkował Piotr Strączek, ale piłka poszybowała obok spojenia słupka z poprzeczką. Potem Gorel dwukrotnie zatrzymał strzały z dystansu Kiklaisza i gra się nieco wyrównała, choć to gospodarze byli groźniejsi pod naszą bramką. Ale unici mieli w bramce znakomicie dysponowanego Gorela, który nie dał się zaskoczyć w 78 min. Kiklaiszowi, ani minutę później uderzającemu pod poprzeczkę z rzutu wolnego Jackowi Wuwerowi. Znakomicie broniła się też nasza defensywa, w 81 min. przed stratą gola uratowała turzan ofiarna interwencja Jakuba Zawieruchy, a w 86 min. w zamieszaniu podbramkowym tuż sprzed linii bramkowej piłkę wybił Oskar Wala. W ten sposób o losach awansu do półfinału musiały zdecydować rzuty karne, te lepiej zaczęli gospodarze, bowiem Michał Nagrodzki silnym strzałem pokonał Gorela, a strzał Sławomira Musiolika obronił Klaudiusz Mazur. Potem po raz kolejny w tym meczu Gorel zatrzymał Kiklaisza, a stan pojedynku wyrównał pewnym uderzeniem Michał Mazur. Swoje “jedenastki” wykorzystali też Wuwer, Wojciech Orzeł i bramkarz Mazur, który następnie zatrzymał sygnalizowany strzał Dominika Klimkiewicza, a o zwycięstwie Goczałkowic przesądził pewnie wykonany rzut karny przez Piszczka. W tej edycji nasza przygoda zakończyła się o szczebel niżej niż ostatnio, kiedy to również po rzutach karnych ulegliśmy w półfinale Polonii Bytom. Teraz unici będą mogli skupić się wyłącznie na walce o utrzymanie w 3 lidze, gdzie do końca rozgrywek pozostało jeszcze 6 kolejek.

LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ – KS UNIA TURZA 0:0 rzuty karne 4:2

Sędziowali: Maciej Węgrzyk (główny), Łukasz Jakubski, Bartosz Jeż (asystenci). Widzów: 100. Żółte kartki: Jakub Domagała – Wojciech Orzeł

LKS GOCZAŁKOWICE ZDRÓJ: Klaudiusz Mazur – Łukasz Piszczek, Dominik Zięba, Jakub Domagała – Remigiusz Flasz, Adam Danch (72. Dawid Lipniak), Jacek Wuwer, Kamil Komandera (87. Michał Rostkowski) – Michał Nadolski (72. Bartosz Bieroński), Jan Borek (46. Michał Nagrodzki), Krzysztof Kiklaisz. Pozostali rezerwowi: Wojciech Bęben, Krzysztof Śleziak, Mateusz Gajda, Piotr Wojnar, Mariusz Magiera. Trener: Łukasz Piszczek
KS UNIA TURZA: Wiktor Gorel – Bartosz Chęciński, Wojciech Orzeł, Oskar Wala – Wojciech Wenglorz (69. Dominik Klimkiewicz), Aboubacar Conde (74. Maksymilian Marczak), Jakub Zawierucha, Patryk Witkowski (46. Przemysław Brychlik), Piotr Groborz (69. Michał Mazur) – Natan Wysiński (46. Sławomir Musiolik), Piotr Strączek. Pozostali rezerwowi: Marcin Musioł, Mateusz Cywka, Konrad Stisz, Arkadiusz Woś. Trener: Dariusz Kłus

Leave a comment