Za nami już pierwszy tydzień zimowych przygotowań do rundy wiosennej naszych trzecioligowców. W ubiegłym tygodniu zajęcia głównie odbywały się na sali i siłowni znajdującej się na naszym obiekcie. Trenerzy przeprowadzili kilka testów, których wyniki pomogą im stworzyć optymalny plan na kolejne tygodnie zimowych przygotowań. W treningach brało udział ok.25 zawodników, a zabrakło w nich w porównaniu z rundą jesienną Mateusza Popczyka, który po skróceniu wypożyczenia przez Zagłębie Sosnowiec wylądował ostatecznie w belgijskiej Belisii Bilzen SV, która ma szansę awansować na trzeci poziom rozgrywkowy w tym kraju oraz Adama Fojcika, któremu skończyło się wypożyczenie z GKS-u Jastrzębie. Z zespołem nie trenuje też Szymon Jary, który najprawdopodobniej zrezygnuje z gry na 3-ligowym poziomie, brakuje również Killiana Benvindo, którego przyszłość powinna się za kilka dni wyjaśnić. Na poniedziałkowym treningu w Nieboczowach kontuzji doznali Mateusz Danieluk i Patryk Witkowski, którzy zostali wyłączeni z zajęć na minimum 2-3 tygodnie. Ubytków jak widać sporo, ale działacze nie zasypiają gruszek w popiele i są blisko sprowadzenia do klubu dwóch młodzieżowców. Na razie udało się przedłużyć wypożyczenie z GKS-u Jastrzębie Dominika Klimkiewicza, który w końcówce rundy jesiennej zaczął dochodzić do dobrej formy i zastąpił na lewym wahadle Michała Mazura, któremu “nie po drodze” było z poprzednim trenerem Unii. Po zmianie szkoleniowca oczywiście “Mazi” powrócił z banicji do drugiego zespołu i ostro trenuje, jak zwykle, pomimo 40 lat, błyszcząc we wszelkiego rodzaju testach. Z zespołem trenuje też kilku zawodników WSP Wodzisław, o których przyszłości zadecydują z pewnością zbliżające się mecze sparingowe. Jeszcze w tym tygodniu sztab szkoleniowy ma sprawdzić przynajmniej dwóch zawodników – napastnika i środkowego obrońcę, którzy w sobotę mają zagrać w sparingu z Myszkowem. Już po kilku pierwszych treningach widać, że nowy trener Unii Dariusz Kłus narzucił swój styl pracy i wkrótce powinniśmy się przekonać czy jego metody szkoleniowe znajdą odpowiednich wykonawców do spełnienia celów jakie Zarząd, ale i sam trener sobie wyznaczyli.
