W rozegranym wczoraj meczu w ramach V kolejki III ligi Unia Turza uległa na własnym boisku Pniówkowi Pawłowice 1:2. Pomimo dobrej gry unitów, znów kończymy spotkanie bez zdobyczy punktowej. I tym razem opuściło nas szczęście, turzanie dwukrotnie trafiali w słupek, a kilka razy gości ratował świetnie dysponowany golkiper Pniówka. W pięciu meczach podopieczni trenera Marka Hanzela pięciokrotnie trafiali w słupek (dwa razy piłka wpadała do bramki), dwa razy w poprzeczkę i dwukrotnie z linii bramkowej wybijali piłkę rywale!!! Wczorajszy derbowy pojedynek rozpoczął się od groźnej akcji gości, już w 20 sekundzie meczu Jakub Kasperowicz znalazł się w dogodnej sytuacji, ale dobrze interweniował Szymon Jary, który lekko wytrącił pomocnika Pniówka z biegu i ten strzelił wysoko nad poprzeczką. Potem inicjatywę przejęli turzanie i w przeciągu kilku minut mieli trzy znakomite okazje do zdobycia gola. W 5 min. po centrze Wosia główkował Mikołaj Polczyk, Patryk Zapała sparował ten strzał na słupek i zdążył jeszcze się odwrócić i złapać futbolówkę w ręce. Dwie minuty później po dośrodkowaniu Sławomira Musiolika niecelnie z pięciu metrów strzelał Michał Gałecki, a w 12 min. po kolejnej wrzutce w pole karne tym razem z rzutu rożnego Patryka Witkowskiego, wprost w stojącego na linii bramkowej Zapałę trafił uderzeniem głową Mateusz Bodzioch!!! W 26 min. trochę niespodziewanie na prowadzenie wyszli goście, po akcji lewym skrzydłem zainicjowanej przez Dawida Ciszewskiego, Kasperowicz piętą zagrał do Przemysława Szkatuły, a jego centrę na bramkę zamienił Mateusz Szatkowski, który przymierzył celnie w “długi” róg z 7 metra. Unici nie załamali się stratą bramki i dalej atakowali, w 36 min. ładnie z dystansu uderzał Musiolik, ale piłka poszybowała nad poprzeczką. Minutę później Musiolik został sfaulowany w polu karnym przez Szkatułę i sam pewnym strzałem wymierzył sprawiedliwość doprowadzając tym samym do remisu. Po chwili Sławek mógł wpisać się na listę strzelców po raz drugi, ale jego techniczne uderzenie w kapitalnym stylu na rzut rożny sparował Zapała. W doliczonym czasie pierwszej połowy dobrą interwencję zaliczył też jego vis a vis, czyli Marcin Musioł, który obronił strzał z najbliższej odległości Kamila Szymury. W 52 min. po raz drugi w tym meczu przed szansą na zdobycie bramki stanął Polczyk, tym razem jednak Zapała nie musiał się wykazywać swoimi umiejętnościami, bowiem strzał naszego stopera minął lewy słupek. Później gra się wyrównała, turzanie byli częściej przy piłce, ale niewiele z tego wynikało, dopiero w 79 min. po składnej akcji całego zespołu przed szansą stanął Wojciech Wenglorz, ale z kilku metrów trafił w słupek!!!. Ta zmarnowana okazja po chwili się na unitach zemściła, do podania Damiana Warneckiego dopadł Hanzel, “wszedł” w pole karne, przerzucił piłkę nad Musiołem, który chyba niepotrzebnie zahaczył go rękoma i arbiter bez wahania wskazał na “wapno”. Rzut karny pewnym strzałem na bramkę zamienił Szkatuła i goście objęli po raz drugi w tym meczu prowadzenie. To mogliśmy im odebrać w ostatniej akcji meczu, ale Zapała obronił strzał z 10 metrów Pawła Staniczka, i turzanie musieli się pogodzić z trzecią w tym sezonie porażką. Za tydzień czeka i wyjazdowa potyczka z rezerwami mistrza Polski Rakowa Częstochowa, które podobnie jak turzanie mają na swoim koncie cztery zgromadzone punkty.
KS UNIA TURZA – GKS PNIÓWEK PAWŁOWICE 1:2 (1:1)
0 – 1 Mateusz Szatkowski 26 min. asysta Przemysław Szkatuła
1 – 1 Sławomir Musiolik 38 min. (rzut karny)
1 – 2 Przemysław Szkatuła 83 min. (rzut karny)
Sędziowali: Mariusz Goriwoda (główny), Bartosz Słysz, Artur Grzesiuk (asystenci). Widzów: 500. Żółte kartki: Marcin Musioł – Jakub Kasperowicz, Przemysław Szkatuła, Dawid Hanzel
KS UNIA TURZA: Marcin Musioł – Szymon Jary, Mikołaj Polczyk, Mateusz Bodzioch – Arkadiusz Woś (64. Natan Wysiński), Tomasz Krężelok, Patryk Witkowski (80. Dominik Klimkiewicz), Michał Mazur (80. Paweł Staniczek) – Michał Gałecki (70. Mateusz Danieluk), Przemysław Brychlik, Sławomir Musiolik (64. Wojciech Wenglorz). Pozostali rezerwowi: Wiktor Gorel, Wojciech Orzeł, Oskar Wala, Mateusz Popczyk. Trener: Marek Hanzel
GKS PNIÓWEK PAWŁOWICE: Patryk Zapała – Adrian Dąbrowski, Kamil Glenc, Kamil Szymura (60. Michał Płowucha) – Jakub Szczęch (90+3. Oskar Skrzyniarz), Dawid Ciszewski (46. Dawid Morcinek), Mateusz Szatkowski (88. Piotr Trąd), Przemysław Szkatuła – Damian Warnecki, Dawid Hanzel, Jakub Kasperowicz (46. Kamil Herman). Pozostali rezerwowi: Oskar Wybrańczyk, Dawid Weis, Filip Lachendro, Mateusz Cywka. Trener: Aleksander Mużyłowski
