Zaległości odrobione – przegrywamy w Kluczborku

Pomimo całkiem niezłej postawy i ambitnych starań naszych zawodników turzanie ulegli wczoraj w zaległym spotkaniu z 13 kolejki MKS-owi Kluczbork 0:2. Gospodarze niczym nie zaimponowali, ale wykorzystali błędy w ustawieniu naszych zawodników przy stałych fragmentach gry i dwa takie dośrodkowania, najpierw z rzutu rożnego, a potem z wolnego zamienili na bramki, co dało im pewne trzy punkty. Unitom oprócz koncentracji w defensywie zabrakło też precyzji pod bramką rywali, bowiem do linii 16 metrów turzanie potrafili rozmontować zasieki obronne rywali, gorzej już było w dalszej fazie akcji. Poza tym unici oddali tylko jeden, i to słaby, celny strzał, więc o zdobycie punktów w takim przypadku nie było łatwo. Statystycznie gospodarze byli lepsi tylko w jednej kategorii, ale za to tej najważniejszej, czyli w ilości celnych strzałów, choć tak naprawdę oprócz bramek, tylko jedno uderzenie sprawiło problemy Marcinowi Musiołowi, resztę bronił bez najmniejszych problemów. Ten jedyny groźny strzał oddał już w 9 min. Patryk Tuszyński, ale Patryk Witkowski zblokował to uderzenie na rzut rożny, po którym padł zresztą pierwszy gol dla miejscowych. Krzysztof Napora dośrodkował w pole karne spod narożnej chorągiewki, a nieupilnowany przez Mikołaja Polczyka kapitan gospodarzy Mateusz Lechowicz efektownym wolejem trafił z kilku metrów pod poprzeczkę. To ósmy gol gospodarzy zdobyty w tym sezonie w pierwszych 15 minutach gry, choć nie wynikał on z jakiegoś naporu podopiecznych trenera Łukasza Ganowicza. W 26 min. kolejny raz z dobrej strony pokazał się Napora, ograł przy linii bocznej Wojciecha Wenglorza i zacentrował w pole karne, gdzie na szczęście z piłką rozminęli się i Tuszyński i Filip Wienczek. W 30 min. po raz pierwszy było groźnie także pod drugą bramką, ale po dobrej akcji Natana Wysińskiego strzał Killiana Benvindo w ostatniej chwili zablokował Lechowicz. Druga połowa zaczęła się podobnie jak pierwsza, bowiem już w 50 min. gospodarze podwyższyli prowadzenie po tym jak Napora dośrodkował futbolówkę z rzutu wolnego spod bocznej linii boiska, a Michał Maj uprzedził Mateusza Bodziocha i głową po ręce Musioła i z pomocą słupka trafił do siatki. Turzanie starali się odpowiadać, kilka razy “szarpnął” Slawomir Musiolik, ale obrona Kluczborka nie dała się zaskoczyć. W 75 min. zastąpił go Mateusz Danieluk i w przeciągu 15 minut oddał bodaj pięć strzałów, ale wszystkie zostały zablokowane. Po jednym z nich piłka spadła pod nogi Wenglorza, ten “huknął” z 15 metrów, ale “tylko” znokautował zdobywcę drugiego gola dla gospodarzy, który stał na linii strzału, a który notabene niechybnie wylądowałby w siatce. Turzanie dalej atakowali, dobre zmiany dali wszyscy rezerwowi, ale czas nieubłaganie uciekał, a potem…. zgasło światło. Awaria oświetlenia trwała dosyć długo, sędziowie zarządzili zejście zawodników do szatni na 10 minut, ale cała przerwa trwała dobre pół godziny. Po naradzie kierowników obu drużyn, sędziów i obserwatora postanowiono dokończyć spotkanie przy włączonym świetle awaryjnym, ale zawodnicy wyszli na boisko na raptem półtorej minuty po czym arbiter główny zakończył ten zaległy pojedynek. Turzanie już w piątek wyjeżdżają na kolejne ligowe spotkanie, tym razem w Gorzowie Wlkp. zmierzą się w nadchodzącą sobotę z miejscową Wartą.

MKS KLUCZBORK – KS UNIA TURZA 2:0 (1:0)

1 – 0 Mateusz Lechowicz 10 min.
2 – 0 Michał Maj 50 min. (głową)

Sędziowali: Jakub Dmuch (główny), Jakub Szkutnik, Patryk Kubis (asystenci). Widzów: 250. Żółte kartki: Krzysztof Napora – Mateusz Bodzioch

MKS KLUCZBORK: Dariusz Szczerbal – Mateusz Lechowicz, Jakub Trojanowski, Michał Maj – Krzysztof Napora (89. Kacper Paszkowski), Patryk Wiszniowski, Antunes Pereira Neison, Maksymilian Nowak (89. Nataniel Szota) – Bartosz Włodarczyk (89. Dawid Begar), Patryk Tuszyński (80. Michał Płonka), Filip Wienczek (68. Dominik Lewandowski). Pozostali rezerwowi: Miłosz Jaskuła, Marcin Przybylski, Tomasz Mirowski, Dawid Rachel. Trener: Łukasz Ganowicz
KS UNIA TURZA: Marcin Musioł – Mikołaj Polczyk, Mateusz Bodzioch, Szymon Jary – Wojciech Orzeł (60. Michał Gałecki), Tomasz Krężelok (87. Przemysław Brychlik), Patryk Witkowski (46. Jakub Zawierucha), Wojciech Wenglorz – Killian Benvindo, Natan Wysiński (60. Dominik Klimkiewicz) – Sławomir Musiolik (75. Mateusz Danieluk). Pozostali rezerwowi: Wiktor Gorel, Jakub Makselan, Konrad Stisz, Mateusz Popczyk. Trener: Krzysztof Górecko

Leave a comment